Madame Marthe de Florian urodzona jako Mathilde Héloïse Beaugiron była mało znaną francuską demimondainą (kurtyzaną) podczas Belle Époque. Znano ją z tego, że ma sławnych kochanków, w tym Georgesa Clemenceau (zanim został 72. premierem Francji), Pierre Waldeck-Rousseau (68. premier Francji), Paul Deschanel (11. prezydent Francji), Gaston Doumergue (13. prezydent Francji ) oraz włoski artysta Giovanni Boldini, który namalował ją na dzisiejszym pięknym portrecie. Jej historia pojawiła się ponownie, gdy w 2010 r. jej rzeczy zostały odkryte w paryskim mieszkaniu, położonym na 2 placu La Bruyère (w 9. dzielnicy), nietkniętym przez dziesięciolecia, jak w kapsule czasu. Wśród wielu obrazów odkrytych w mieszkaniu był portret przedstawiający samą Marthe de Florian w pięknej różowej sukience wieczorowej z muślinu, namalowany przez jednego z jej kochanków, artystę Giovanniego Boldiniego. Portret nigdy nie został wymieniony, wystawiony ani opublikowany, jednak w mieszkaniu znaleziono wizytówkę z nabazgraną notatką miłosną malarza, a krótkie odniesienie w książce z 1951 r. zamówionej przez wdowę po artystce Emilii Cardonie również potwierdziło pochodzenie obrazu. Według książki dzieło zostało namalowane w 1898 roku, kiedy aktorka miała 34 lata. Po ponownym odkryciu i późniejszych badaniach nad jego pochodzeniem obraz został wystawiony na aukcję z ceną początkową w wysokości 300 000 euro, ale cena sprzedaży gwałtownie wzrosła, gdy dziesięciu oferentów podniosło ostateczną cenę do 2,1 mln euro, co dla artysty było rekordem świata. Poniżej znajduje się link do artykułu ze zdjęciami mieszkania. Szalony (szczególnie gdy myślisz o wypchanym strusiu ...).




Marthe de Florian
olej na płótnie • -