Gauguin przedstawił siebie jako "banitę" na swoim autoportrecie, który w szczególny sposób nawiązuje do szlachetnej postaci Jeana Valjeana z powieści Victora Hugo Les Misérables. Śmiałe linie postaci i żywe kolory kwiecistej tapety pokazują zainteresowanie Gauguina "abstrakcyjnym, symbolicznym stylem".
Van Gogh był jednak rozczarowany, gdy otrzymał autoportret Gauguina, uważając, że wyraża on udrękę, nie dając jednocześnie żadnej nadziei ani pocieszenia. Zasugerował nawet swojemu bratu Theo, że strapiony Gauguin skorzystałby z pobytu w ożywczym środowisku Arles.