Podczas swojego pobytu w Paryżu, na przełomie wieku, Valdmar Schønheyder Møller eksperymentował z malowaniem pejzaży oglądanych bezpośrednio pod słońce.
W leśnym krajobrazie Fontainebleau wydaje się, że poszedł o krok dalej niż w innych swoich pracach. Patrzył on w stronę słońca pomiędzy drzewami, jednak światło przybierało tak na jasności, że najniższe części pni drzew sprawiają wrażenie rozpuszczających się w morzu ognia i tracą ostatecznie całą swoją materialną istotę.
Podobne próby uchwycenia intensywnego, prawie niszczycielskiego światła słonecznego podjęło jednocześnie wielu innych europejskich malarzy, zwłaszcza Włoch Giuseppe Pellizza i Polak Wojciech Weiss (których prace można sprawdzić w naszym archiwum).
Dzisiejszy obraz prezentujemy dzięki Państwowemu Muzeum Sztuki w Kopenhadze. :)
P.S. Żeby zobaczyć więcej fenomenalnych zachodów słońca na obrazach, sprawdźcie te siedem niesamowitych luministycznych krajobrazów morskich. <3