Młoda kobieta zaszyła się w odosobnionym kącie ogrodu, aby przeczytać list. Widz dzieli z nią ten dość intymny moment. Dzięki zastosowaniu przez artystkę podobnych pastelowych odcieni i nakładaniu koloru drobnymi plamami, modelka zdaje się zlewać z otoczeniem. Podobnie jak inne malarki, Marie Bertuch popadła w zapomnienie. Po artystycznych studiach w Zurychu, Nowym Jorku i Paryżu zdecydowała się podążać ścieżką francuskiego impresjonizmu. Wraz z mężem, profesorem literatury Augustem Bertuchem, mieszkała w Paryżu i we Frankfurcie.
Niewiele wiadomo o okolicznościach, w jakich został nabyty ten obraz. Else Krüger-Pose, mieszkająca w dzielnicy Römerstadt we Frankfurcie, napisała w maju 1941 roku list do Städel Museum, oferując przekazanie obrazu. Według dokumentacji płótno dotarło do muzeum w następnym miesiącu: „Dzieło namalowane przez Bertuch przybyło w dobrym stanie”. Prawdopodobnie pozostało w Städel nieuszkodzone do końca wojny, podczas gdy znaczna część muzealnej kolekcji już w 1939 roku została przeniesiona w bezpieczne miejsce.
To przepiękne dzieło jest częścią wystawy Artystki od Frankfurtu po Paryż u zarania XX wieku, którą możecie zobaczyć w Städel Museum we Frankfurcie do 27 października 2024 roku. Nie przegapcie jej!
P.S. Portrety kobiet są jednym z najpopularniejszych motywów w sztuce od zarania dziejów. Spójrzcie więc na najsłynniejsze wizerunki kobiet w historii sztuki! A jeśli chcielibyście poznać kilka dam, które inspirowały słynnych artystów, zmierzcie się z naszym QUIZEM o wspaniałych muzach! Czy znacie je wszystkie?